Rząd dzieli Polskę na strefy zagrożenia koronawirusem i nakazuje zasłaniać twarz maseczką czy też przyłbicą.
Sąd Rejonowy w Kościanie uznał, że konstytucja nie pozwala ukarać za złamanie nakazu zakrywania ust i nosa, a także zakazu przemieszczania się – pisze „Rzeczpospolita”.
Jak podaje dziennik, w kwietniu mężczyzna jechał na rowerze bez maseczki. Policja chciała wlepić mu mandat. Rowerzysta nie przyjął kary, za co otrzymał wezwanie na komisariat, gdzie usłyszał zarzut złamania zakazu przemieszczania się.
Sprawa trafiła do Sądu.
Sędzia odmówiła jednak wszczęcia postępowania, powołując się – jak pisze „RP” na wolność poruszania z art. 52 konstytucji, a w kwestii maseczek – na wyrażoną w art. 31 zasadę proporcjonalności ograniczania praw i swobód. „Rozporządzenie nie może być podstawą ograniczenia tej wolności, należy to uczynić ustawowo – stwierdził sąd, art. 54 kodeksu wykroczeń uznając w tym wypadku za blankietową normę” – podaje portal.
ZOBACZ: Obostrzenia w „żółtych” i „czerwonych” powiatach
źródło: Rzeczpospolita