Sejm przegłosował ustawę! Jeden z zapisów może oznaczać przymus szczepień na COVID?

Zdjęcie ilustracyjne fot. Gustavo Fring z Pexels

W czwartek Sejm przegłosował ustawę o zmianie niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem Covid-19 (ustawa covidowa). Znajduje się w niej bardzo niepokojący zapis, który w praktyce może oznaczać przymusowe szczepienia na koronawirusa.

W Art. 13 przegłosowanej w Sejmie ustawy możemy przeczytać:

„W ustawie z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi wprowadza się następujące zmiany: […] w art. 46 b a) pkt 4. otrzymuje brzmienie: „obowiązek poddania się badaniom lekarskim przez osoby chore i podejrzane o zachorowanie”, b) po pkt 4 dodaje się pkt 4a w brzmieniu: „4a) obowiązek stosowania określonych środków profilaktycznych i zabiegów”.

„Przyjęta dziś ustawa wzmocni nasze narzędzia walki z pandemią koronawirusa.
Dopóki nie mamy szczepionki, musimy zaszczepić w sobie solidarność, chęć niesienia pomocy” – mówił w czwartek wieczorem  premier Mateusz Morawiecki.

ZOBACZ: Premier: Do czasu otrzymania szczepionki zaszczepmy w sobie solidarność

Czy wyżej przytoczony zapis może oznaczać obowiązek szczepienia się przeciwko koronawirusowi?

Nie zostało to określone w sposób jednoznaczny, ale w terminologii medycznej „zabiegi profilaktyczne” to właśnie m.in. szczepienia ochronne.

Jeżeli przegłosowana przez Sejm ustawa zostanie zatwierdzona w Senacie, może to oznaczać, że na każdego Polaka może zostać nałożony obowiązek przymusowego przyjęcia szczepionki. Nie będzie również ważne, czy sytuacja zdrowotna danej osoby będzie kwalifikowała go do zaszczepienia się.

Jeśli ustawa wejdzie w życie, rząd będzie mógł przymusić każdego do wykonania szczepienia nawet bez ustawowego włączania szczepień na koronawirusa do kalendarza szczepień obowiązkowych. Zapis może również oznaczać, że każdy będzie mógł zostać zmuszony, wbrew swojej woli, do wykonania każdych innych zabiegów medycznych.

Ustawa wzbudza kontrowersje przede wszystkim dlatego, że pierwsze szczepionki na koronawirusa mogą nie być bezpieczne dla zdrowia człowieka. Wiele firm chce stworzyć bowiem specyfik w jak najkrótszym czasie, przez co stara się skrócić cały proces prac nad nimi.

Istotną jest również informacja podana wczoraj przez portal Polska Times – w Brazylii zmarł ochotnik uczestniczący w testach szczepionki na koronawirusa. Badania nad specyfikiem zostały również na jakiś czas zawieszone z powodu niewyjaśnionej choroby stwierdzonej u pacjenta w Wielkiej Brytanii, u którego po podaniu szczepionki, będącej w fazie testów, rozwinęło się zapalenie rdzenia kręgowego, znane jako poprzeczne zapalenie rdzenia kręgowego.

Warto również nadmienić, że jeszcze w lipcu prezydent Andrzej Duda twierdził, że jest przeciwny stosowaniu obowiązkowych szczepień.

„Absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych. […] Uważam, że szczepienia na koronawirusa absolutnie nie powinny być obowiązkowe. Kto chce, jeżeli będzie szczepionka, niech się zaszczepi, ale kto nie chce – to jest jego osobista decyzja” – wypowiadał się prezydent.

 

Artykuł został opublikowany przy współpracy z: augustowskireporter.pl

 

źródło: orka.sejm.gov.pl,polskatimes.pl, augustowskireporter.pl