Nauczyciel zainstalował w męskiej toalecie kamerę. Wracamy do głośnej sprawy

Zdjęcie ilustracyjne

W Tarnowskich Górach kontynuowana jest sprawa nauczyciela jednej ze szkół, który zainstalował kamerę w męskiej toalecie. 28 maja 2024 roku zastępca tarnogórskiego prokuratora rejonowego Beata Huras, udzieliła nam informacji na temat postępu śledztwa.

Z naszych ustaleń wynika, że 29 grudnia 2023 roku prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko nauczycielowi. Postawiono mu dwa zarzuty. Pierwszy, zgodnie z artykułem 267 paragraf 3 Kodeksu karnego, dotyczy uzyskania informacji nieprzeznaczonej dla oskarżonego poprzez zainstalowanie urządzenia nagrywającego. Drugi zarzut, art. 191a. paragraf 1 Kodeksu karnego, dotyczy utrwalania wizerunku nagiej osoby przy użyciu podstępu.

– Za pierwszy czyn grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Natomiast za drugi zarzut, nauczycielowi grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Sprawa została skierowana do sądu, jednak termin rozprawy nie został jeszcze ustalony – przekazała nam Beata Huras, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnowskich Górach.

Tło sprawy

Sprawa wyszła na jaw w grudniu 2022 roku, kiedy jeden z uczniów znalazł kamerę ukrytą w spłuczce toalety. Nauczyciel tłumaczył swoje działania chęcią wykrycia uczniów palących papierosy i dewastujących toalety. Dyrektor szkoły natychmiast zawiesił nauczyciela, a następnie rozwiązał z nim umowę za porozumieniem stron.

 

 

żródło: tarnogorski.info