W czwartek media w całym kraju informowały o kobiecie z Bytomia, u której po raz drugi miał zostać wykryty koronawirus.
W piątek pojawiła się informacja, że kobieta uznana 2 razy za ozdrowieńca nie była jednak zakażona.
„W omawianej sytuacji uzyskanie kolejnego dodatniego wyniku badania przez pacjentkę nie zostało zakwalifikowane jako ponowne zakażenie, zgodnie z aktualnym stanem wiedzy wynik taki nie świadczy o aktywnym zakażeniu, lecz o wykryciu pozostałości materiału genetycznego nieaktywnego już wirusa” – przekazała w piątek PAP Izabela Szczuka z bytomskiego sanepidu.