Zakład Ubezpieczeń Społecznych masowo odbiera świadczenia 500 plus ukraińskim uchodźcom. Okazuje się, że co piąty uchodźca, który uzyskał w Polsce prawo do najpopularniejszego świadczenia, stracił już do niego prawo.
Powodem jest nieprzestrzeganie warunków otrzymania 500+. Chodzi o wyjazdy na okres dłuży niż 30 dni. ZUS sprawdza, czy nie dochodzi do nadużyć. Na chwilę obecną wstrzymano wypłatę świadczeń dla kilkudziesięciu tysięcy obywateli Ukrainy
– W wyniku podjętych działań na 440 tys. przyznanych świadczeń wychowawczych 500 plus na okres świadczeniowy 2022/2023 i 18 tys. rodzinnych kapitałów opiekuńczych przyznanych obywatelom Ukrainy wstrzymaliśmy wypłatę świadczeń dla ponad 80 tys. obywateli Ukrainy z uwagi na nieprzebywanie w Polsce – przekazał Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy ZUS.
3 dni na stawienie się w oddziale
W miarę sprawnie przeprowadzona kontrola była możliwa dzięki prostemu zabiegowi. ZUS zaczął wzywać uchodźców do swoich oddziałów. Ukraińcy mieli trzy dni na stawienie w oddziale. Jeśli w wyznaczonym terminie nikt się nie pojawiał, z automatu tracił prawo do świadczenia 500 plus. Dlaczego dopiero teraz postanowiono podjąć takie kroki? Budżet państwa mógł stracić miliony.
Samorządowiec nagłośnił proceder
Pod koniec września prezydent Przemyśla nagłośnił proceder wyłudzania świadczeń socjalnych przez Ukraińców. Obywatele Ukrainy przyjeżdżali do miejscowości przygranicznych, aby złożyć wniosek o świadczenia socjalne, a następnie wyjeżdżali z kraju.
Czytaj także: Zorganizowane transporty kobiet z dziećmi z Ukrainy. Przyjeżdżają po świadczenia
„Nie da się nie zauważyć zorganizowanych transportów kobiet z dziećmi, które na kartkach mają zapisane procedury jakim muszą się poddać, żeby otrzymać pomoc materialną i finansową” – informował Wojciech Bakun, prezydent Przemyśla.
„Osoby te codziennie formują kolejkę przed Urzędem Miejskim, następnie udają się do MOPSu i ZUSu celem złożenia wniosków o świadczenia. Następnie zorganizowanym transportem wracają na Ukrainę” – dodał samorządowiec.