Były rzecznik ministerstwa zdrowia ma nową pracę. Odnalazł się w NBP

fot. MZ/Facebook

Były rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz został rzecznikiem prasowym Narodowego Banku Polskiego. 

Na oficjalnej stronie NBP pojawiły się już dane kontaktowe nowego rzecznika prasowego. Podjęliśmy próbę skontaktowania się z nim telefonicznie, co początkowo zakończyło się sukcesem. Jednakże, gdy Wojciech Andrusiewicz usłyszał, która redakcja próbuje się z nim skontaktować, nieoczekiwanie przerwał rozmowę. Zasugerował, abyśmy przesłali nasze pytania drogą mailową, po czym szybko zakończył połączenie i nawet się nie raczył przedstawić.

Andrusiewicz odszedł z resortu zdrowia dzień po dymisji ministra Adama Niedzielskiego. Był rzecznikiem prasowy w czasie koronawirusa. Internauci ostro komentują miękkie lądowanie Andrusiewicza.

„Oni żyją sobie za kasę podatnika beztrosko. Ciekawe, gdzie odnajdziemy wkrótce Niedzielskiego” – napisał jeden z użytkowników x (dawny Twitter).

Skandaliczna wypowiedź

Wojciech Andrusiewicz oraz Adam Niedzielski, w trakcie pełnienia swoich funkcji, złożyli wizytę w Tarnowskich Górach. Podczas tego spotkania doszło do momentu, który wywołał kontrowersje. Zwróciliśmy się wtedy do ówczesnego rzecznika Ministerstwa Zdrowia z prośbą o skomentowanie pewnej smutnej sytuacji. W okresie pandemii, ze względu na obowiązujące obostrzenia, nasza znajoma nie miała możliwości pożegnania się ze swoim umierającym ojcem.

– Miałem pytanie do ministra Adama Niedzielskiego, jednak nie mogłem zadać: co mam powiedzieć mojej koleżance, która w czasie pandemii nie mogła pożegnać swojego umierającego ojca, ponieważ takie były wytyczne, obostrzeni – zapytaliśmy

– Co pan ma powiedzieć, to myślę, że pan powinien wiedzieć. Jeżeli pan nie wie, co pan ma powiedzieć, no to znaczy, że nie pan w sobie za grosz empatii – opowiedział rzecznik prasowy MZ Wojciech Andrusiewicz.

Takiego go zapamiętamy

 

źródło: tarnogorski.info
Oprac. Łukasz Dudek