Kandydat na prezydenta Rudy Śląskiej został wiceministrem od górnictwa

fot. Ministerstwo Aktywów Państwowych

Poseł PiS Marek Wesoły kilka miesięcy temu był jednym z kandydatów na prezydenta Rudy Śląskiej. W środę został powołany na sekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, pełnomocnika rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego. 

Czy górnictwo będzie uratowane? 

Jak zauważa znany społecznik Grzegorz Płaczek, poseł Marek Wesoły ukończył licencjackie studia katechetyczno-teologiczne .
– Panie premierze Morawiecki, czy to jest normalne? Przecież tutaj chodzi o przyszłość energetyczną Polaków i nasze bezpieczeństwo – napisał Płaczek w mediach społecznościowych. 

Przypomnijmy naszą rozmowę z kampanii wyborczej w Rudzie Śląskiej

Redakcja: Co przewiduje plan Prawa i Sprawiedliwości na likwidację górnictwa na Śląsku? Bo jak wiemy PiS, tak samo jak poprzednicy z Platformy Obywatelskiej, można powiedzieć, że wspólnie i w porozumieniu wygaszacie te kopalnie na Śląsku. Czy będzie się pan sprzeciwiał dyrektywom unijnym, żeby nie likwidować tych kopalni? 
Poseł PiS Marek Wesoły: „Nie jesteśmy tak samo jak Platforma, tylko w 2015 roku ratowaliśmy górnictwo z całkowitej zapaści. Dzięki naszym ruchom w 2015 roku górnictwo jest jeszcze ciągle, trwa i może trwać. To jest pierwsza rzecz. Druga rzecz jest taka, że w porozumieniu ze stroną społeczną i w oparciu o kierunki dyrektywy Unii Europejskiej, prowadzimy dialog, w którym to restrukturyzujemy górnictwo, a w ramach umowy społecznej ze stroną społeczną i Unią Europejską, wyznaczyliśmy rok 2049 jako rok, w którym mielibyśmy to górnictwo wygasić.”
Czyli rozumiem, że pan mówi, że PiS nie wygasza żadnych kopalni?
Marek Wesoły: PiS oczywiście, że wygasza kopalnie, to tutaj ja nie powiedziałem czegoś takiego, tylko mówię o tym, że my robimy to w absolutnym dialogu ze stronami. Czyli ze stroną społeczną, ze związkami zawodowymi oraz z Unią Europejską. (…) Dziś mamy zupełnie inną rzeczywistość, rzeczywistość wojenną po naszej wschodniej granicy, mamy kryzys surowcowy, mamy kryzys energetyczny. Jako Ślązak nigdy nie zgadzałem się z tą koncepcją wygaszania górnictwa, uważam, że są nowe technologie, które pozwalają wykorzystywać węgiel i powinniśmy iść, zarówno my jak i Unia Europejska w stronę wykorzystania surowca z wykorzystaniem nowych technologii pozwalających nie emitować tak dużych ilości CO2. Jako państwo, które posiada tak duże ilości surowca węgla kamiennego nie powinniśmy się z niego wycofywać i powinniśmy maksymalnie bronić tego. Oczywiście, to jest bardzo trudne przy dzisiejszej polityce Unii Europejskiej.”
Redakcja: Jest to takie wygodne zwalać wszystko na UE. Rządzicie już prawie 8 lat, przyznał pan, że wygaszacie te kopalnie. Jakim pan jest gwarantem dla rudzian, że nie wygasi pan tych kopalń, skoro jest pan w Sejmie i te kopalnie są wygaszane?
„Nie PiS wygasza kopalnie, tylko PiS zawarł umowę społeczną, ze stroną społeczną.”
Ładnie to się nazywa
„No tak się nazywa, zawarł umowę społeczną w kontekście ewentualnego wygaszania kopalni do roku 2049 w zgodzie, z tą stroną społeczną. Ładnie się to też nazywa w sensie Unii Europejskiej i to nie jest żadne przykrywanie, tylko stwierdzanie faktów. Dzisiaj polityka dotycząca dekarbonizacji nie wynika z żadnego polskiego dokumentu, tylko z dokumentów Unii Europejskiej, przegłosowanych w Parlamencie Europejskim.”
Jakie jest pana zdanie odnośnie obostrzeń pandemicznych? Uważa pan, że to był dobry ruch?
„Proszę mi powiedzieć, jakie dziś ma znaczenie ta historyczna sprawa dla wyborów w Rudzie Śląskiej?”
Ma, ponieważ zbliżamy się powoli w okres jesienny, rząd rozporządzeniem np. powie, że zamyka pewną część gospodarki, pozamyka biznesy. Pan głosował żeby zamykać biznesy w Polsce? Te małe restauracje, żeby jeszcze je docisnąć? Głosował pan za tym, żeby wprowadzić w Polsce lockdown?”
„Oczywiście, że głosowałem za tym.”
Jeszcze raz by pan zagłosował, żeby wprowadzić w Polsce lockdown?
„Wszystko zależy od okoliczności, wtedy były takie okoliczności, a teraz nie będę dywagował. W zależności od okoliczności, trzeba podjąć decyzję, a nie dywagować. Dywagacja tego typu, którą pan próbuje tutaj sugerować, niczego nie wnosi.”
Żałuje pan tej decyzji, którą pan podjął?
„Której?”
Tej, że były wprowadzone obostrzenia.
„Nie, te obostrzenia, które żeśmy wprowadzali były ważne i trzeba je było wtedy wprowadzić.”
Redakcja: Zamknięcie lasów
„Te obostrzenia, które były wtedy wprowadzane, były ważne i trzeba je było wprowadzić.”
Czy jeszcze raz podpisałby się pan pod tym, żeby zamknąć lasy np. w Rudzie Śląskiej?
„Wszystkie obostrzenia, które zostały wtedy wprowadzone, na tamte okoliczności i sytuacje, wszystkie obostrzenia, które były wtedy wprowadzone, były potrzebne.”