Niedzielski: W ostatnim czasie 20-30 proc. hospitalizacji, zgonów to zaszczepieni

fot. Krystian Maj/KPRM

Kilka dni temu informowaliśmy o niepokojących danych docierających do nas z niektórych szpitali. W okresie od 1 sierpnia 2021 roku do 10 października w szpitalu tymczasowym w Pyrzowicach blisko 30 proc. chorych stanowili pacjenci w pełni zaszczepieni. W piątek nasze dane na przykładzie ogólnopolskim potwierdził sam minister zdrowia Adam Niedzielski.

– Cały czas monitorujemy zgony, hospitalizacje pod kątem tego jaki jest udział osób zaszczepionych w tych grupach. I od początku podawania drugiej dawki osoby niezaszczepione stanowią 90 proc. osób hospitalizowanych czy nowo zakażanych. Jeśli weźmiemy pod uwagę krótsze okresy, ostatnie dni to udział osób zaszczepionych w hospitalizacjach, zgonach, to jest rzędu 20-30 proc., więc jest to nieco wyższy odsetek – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.

Certyfikaty szczepionkowe nie mają sensu? 

  • 29 października odbył się Parlamentarny Zespół ds. Sanitaryzmu.

  • Od 10 do 30% osób zaszczepionych nie nabywa ochrony przed infekcją. Dane z Kataru, USA, Izraela wskazują, że szczyt tej skuteczności szczepionki oscyluje między 90 a 70 proc. – mówił podczas posiedzenia dr n. med. Piotr Witczak, biolog medyczny, autor 15 publikacji naukowych w dziedzinie biologii/immunologii komórkowej.

  • Oznacza to, że na wstępie mamy sporą grupę populacji, która nie jest chroniona przez szczepionkę, ale otrzymuje certyfikat, paszport covidowy, otrzymuje dokument, który jakby poświadcza, że ta osoba jest odporna i nie transmituje wirusa. A już widzimy, że znaczna populacja po szczepieniu może nie być odporna w zakresie infekcji – dodał dr Wirczak.

Ekspert podaje kolejny argument

  • Kolejnym argumentem jest szybki spadek skuteczności szczepionki. W pierwszych miesiącach od szczepienia 10-15 proc. zaszczepionych miesięcznie traci ochronę przed infekcją. Czyli z każdym miesiącem pula osób, która była zaszczepiona zasila grupę, która nie jest chroniona, a posługuje się certyfikatem szczepionkowym – argumentuje ekspert.

Odporność naturalna bardziej trwała? 

  • Po 4-6 miesiącach ta skuteczność gwałtownie spada. Dane np. z Kataru pokazały, że już po czterech miesiącach skuteczność w zakresie infekcji bezobjawowej spada do zera. Po sześciu miesiącach w zakresie infekcji objawowej. Tego typu doniesienia potwierdzają się z wielu innych krajów. Ta odporność poszczepienna, nie jest tak trwała jak odporność naturalna – twierdzi dr Piotr Witczak.

 

źródło: rp.pl, tarnogorski.info