Ponad 100 osób w rządzie Tuska, a miał być koniec „pisowskiego bizancjum”

fot. screen Donald Tusk/Facebook

Na kilka tygodni przed wyborami Koalicja Obywatelska zaprezentowała „100 konkretów na 100 dni”. Zaprezentowano najważniejsze kwestie, które miały być procedowane po wygranych wyborach. Już teraz możemy powiedzieć, że ten plan raczej się nie uda. Zamiast tego w rządzie mamy 101 ministrów i wiceministrów. Przed wyborami opozycja atakowała PiS, twierdząc, że ich rząd to „pisowskie bizancjum.”

Według informacji Super Expressu, w nowym rządzie Donalda Tuska jest już 101 ministrów i wiceministrów. Należy jednak zaznaczyć, że według tabloidu, w planach są kolejne nominacje.

„SE” donosi, że liczba wszystkich członków rządu ma wynieść 109. Jeśli to się potwierdzi, będzie to o dwie osoby więcej niż za rządów premiera Mateusza Morawieckiego.

– Do wypełniania obowiązków rządowych jest potrzebna odpowiednia kadra. Krytykując pisowskie „Bizancjum”, nie chodziło nam tylko o liczbę osób, ale to, kim były te osoby, jak były przygotowane, jak to wszystko się rozrosło. Po ośmiu latach złych rządów powinny być kompetentne osoby i odpowiednia ich liczba – stwierdziła w rozmowie z gazetą wiceminister Aleksandra Gajewska z KO .

„Koniec bizancjum” 

Rozszerzenie rządu o kolejnych ministrów i wiceministrów rysuje obraz odmienny od obiecanego „końca bizancjum”. Zamiast redukcji biurokracji, mamy do czynienia z jej dalszym rozrostem, co może mieć negatywne skutki zarówno dla efektywności zarządzania państwem, jak i dla finansów publicznych.

Zwiększająca się liczba ministrów i wiceministrów często prowadzi do niejasności kompetencji i wzrostu kosztów utrzymania aparatu państwowego. W dłuższej perspektywie, nadmierna biurokracja może hamować innowacje i sprawność wdrażania niezbędnych reform, co jest kluczowe dla rozwoju kraju.

Dodatkowo, rozrastająca się biurokracja często wiąże się z większym obciążeniem podatkowym dla obywateli i przedsiębiorców, co może wpływać na ogólną kondycję gospodarki. To wszystko stawia pod znakiem zapytania skuteczność i rzetelność deklaracji politycznych.

fot. KPRM

źródło: Super Express, tarnogorski.info
Oprac. Łukasz Dudek