Śląsk. Dodatek węglowy. Pieniądze zostały przelane na rachunki samorządów

Środki na wypłatę dodatku węglowego zostały przelane na rachunki bankowe samorządów – przekazał w środę wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. 

Tysiące rodzin w całej Polsce czeka na pieniądze z dodatku węglowego. Pieniędzy miały już być wypłacane kilka dni temu.  Pojawiły się komentarze, że budżet państwa świeci pustkami.

Czytaj także: Dodatek węglowy. Ludzie czekają, a pieniędzy nie ma. „Pusta kasa rządowa”

– Na konto Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego wpłynęła pierwsza transza środków na wypłatę dodatku węglowego. Rozpoczęliśmy procedurę przekazywania ich samorządom – poinformował późnym popołudniem wojewoda Jarosław Wieczorek.

Miliard złotych

– Pierwsza transza wynosi blisko miliard złotych – przekazała nam Alina Kucharzewska z biura prasowego wojewody śląskiego.

W drugim komunikacie, który pojawił się po godzinie 16:00 wojewoda przekazał, że środki zostały przelane na rachunki bankowe samorządów. Już niebawem pieniądze z drukarki i wykreowane w systemach informatycznych popłyną do mieszkańców województwa śląskiego. Czy uda się za to kupić węgiel? Tutaj może być problem, ponieważ surowca nie da się wydrukować, a kopalnie przez ostatnie lata były wygaszane.

 

3000 złotych plus 

Jednorazowy dodatek ma wynieść 3 tys. zł. Dodatek węglowy będzie przysługiwał gospodarstwu domowemu, w którym głównym źródłem ogrzewania jest: kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa, piec kaflowy na paliwo stałe o ile są zasilane paliwami stałymi (węgiel kamienny, brykiet lub pelet zawierające co najmniej 85% węgla kamiennego).

AKTUALIZACJA: 17:17
źródło: Jarosław Wieczorek wojewoda śląski
Oprac. Łukasz Dudek