Uczennica kichnęła na lekcji i została zamknięta w izolatce

Zdjęcie ilustracyjne fot. pixabay.com

Uczennica jednego z jeleniogórskich liceów kichnęła na lekcji. Dziewczyna najpierw została zamknięta w izolatce, a później odesłano ją do domu na przymusową kwarantannę – informuje UWAGA TVN. 

– Poczułam się potraktowana jak nic. Pierwsza lekcja, zachciało mi się kichać, więc kichnęłam w maseczkę i ręce. Wtedy pani zabrała mnie do izolatki, zostałam zamknięta – powiedziała dziennikarzom Małgorzata Boczkowska.

ZOBACZ: Dzieci na basenie zmieniają obuwie na podłodze, bo ławka jest ogrodzona

 

Anna Szydłowska-Robak, dyrektor Zespołu Szkół Rzemiosł Artystycznych w Jeleniej Górze tłumaczyła zdarzenie regulaminem, który mówi, że uczeń z objawami infekcji górnych dróg oddechowych nie powinien przychodzić do szkoły.

Dyrektorka dodała, że według nauczyciela, uczennica kicha kilka razy.

Czy kichanie to objaw koronawirusa? Czy za chwilę będzie wprowadzony zakaz kichania w komunikacji miejskiej?

Czy granice absurdu zostały już przekroczone?

 

źródło: uwaga.tvn.pl