Na drodze wojewódzkiej kilka aut wjechało do rowu

fot. Policja Tarnowskie Góry

Czwartkowy wieczór na drogach powiatu tarnogórskiego nie należał do najlepszych. Na drogach było bardzo ślisko. Najgorsza sytuacja miała miejsce na drodze wojewódzkiej 908. Kilka samochodów wjechało do rowu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. 

W czwartek 9 grudnia doszło do kolizji drogowych. – Największe problemy mieli kierowcy poruszający się drogą wojewódzką nr 908 pomiędzy Miasteczkiem Śląskim a Kaletami. W tym miejscu kierowcy, którzy nie dostosowali prędkości do panujących warunków na drodze, wypadali z jezdni i zatrzymywali się w przydrożnym rowie – mówi podkom. Damian Ciecierski, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji.

– Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Jedno z poważniejszych zdarzeń na tej drodze zaistniało około godziny 16.30. Kierująca samochodem marki seat, 22-letnia mieszkanka powiatu lublinieckiego, nie dostosowała prędkości do panujących warunków na drodze i wjechała w poprzedzającego ją mercedesa, następnie zjechała do przydrożnego rowu – dodaje podkom. Ciecierski.

fot. Policja Tarnowskie Góry

Warto mieć na uwadze 

Policja przypomina, że śliska nawierzchnia drogi znacznie wydłuża odcinek, na którym zatrzyma się pojazd. Warto pamiętać, że przy prędkości 50 km/h samochód w ciągu 1 sekundy przejeżdża około 14 metrów. Droga zatrzymania przy tej prędkości na suchej nawierzchni wynosi 26 metrów, na mokrej 30, a na śliskiej jezdni 46 metrów. Natomiast przy prędkości 90 km/h w ciągu 1 sekundy samochód przejeżdża dystans 25 metrów. Droga zatrzymania przy tej prędkości na suchej nawierzchni wynosi 70 metrów, na mokrej 90, a na śliskiej 140 metrów.

źródło: KPP Tarnowskie Góry