REKLAMA
Silny podmuch wiatru porwał w niedzielę dmuchany zamek, w którym znajdowała się 2,5-letnia dziewczynka. Na miejscu lądował śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego, który zabrał dziecko do szpitala. Jest oświadczenie tarnogórskiego magistratu.
„Na dzisiejszym Pikniku Militarnym koło Hali Sportowej w Tarnowskich Górach doszło do wypadku. Podmuch wiatru porwał jeden z dmuchańców, na którym bawiły się dzieci. Kilkuletnie dziecko zostało zabrane śmigłowcem do szpitala w Ligocie na badania. Wiemy już, że lekarze stwierdzili u niego rozcięty łuk brwiowy. Dziecko nie ma żadnych złamań. Zostało w szpitalu na obserwacji. Mamy nadzieję, że maluch jak najszybciej wróci zdrowy do domu” – czytamy w oświadczeniu.
„Po wypadku na miejscu pojawiały się pogotowie (piknik miał też swoje zabezpieczenie medyczne), policja, straż pożarna. Strefa dmuchańców, na której znajdowały się urządzenia, została zamknięta. Policja sprawdziła uprawnienia właściciela dmuchańców (to on odpowiada za bezpieczeństwo bawiących się na urządzeniu), regulamin korzystania z urządzenia, dokumenty. Gmina – jak co roku – dotowała Piknik Militarny. Organizatorem Pikniku jest Garnizon Górnośląski” – dodano.
Więcej na temat zdarzenia pisaliśmy TUTAJ
![](https://tarnogorski.info/wp-content/uploads/2023/09/372386780_1005786700563368_146119770068711546_n.jpg)
![](https://tarnogorski.info/wp-content/uploads/2023/09/aas.jpg)
REKLAMA
źródło: UM Tarnowskie Góry, tarnogorski.info
REKLAMA