Mieszkanka Bytomia zabiła 4-miesięczną córeczkę. Sąd obniżył jej wyrok

fot. Pixabay

Monika P. zabija swoją czteromiesięczną córkę. Za ten czyn miała trafić do więzienia na 25 lat, jednak sąd obniżył wyrok do 15 lat. Do Sądu Najwyższego skierowano kasację.

Sprawa dotyczy zdarzenia z 2018 roku. Do szpitala w Chorzowie z urazem głowy trafiła mała dziewczynka. Karetkę wezwała matka dziecka, tłumacząc, że córka się zadławiła. Niestety uraz okazał się tak poważny, że dziewczynka z połamaną czaszką zmarła po dwóch tygodniach.

Niebieska karta 

Rodzina miała założoną niebieską kartę. Ojciec dziecka Marian P. stosował przemoc wobec partnerki i obydwoje mieli znęcać się nad dziećmi.

„Gdy parze skończył się alkohol, Monika P. kazała iść po wódkę swojemu konkubentowi. Po jego wyjściu puściła bardzo głośno muzykę, co obudziło jej córeczkę, dziecko zaczęło płakać. Oskarżona dwukrotnie uderzyła niemowlę w głowę, powodując złamania kości czaszki, krwotoki śródczaszkowe oraz stłuczenie mózgu” – podała prokuratura cytowana przez PAP.

Prokurator Generalny nie zgodził się z wyrokiem sądu, który złagodził wyrok mieszkance Bytomia. Zbigniew Ziobro wniósł kasację do Sądu Najwyższego.

Niestety nadal dochodzi do szokujących decyzji sądu. Wiele osób zarzuca władzy  brak zapowiadanej w sloganach wyborczych reformy sądownictwa. To jednak ma się zmienić, tak przynajmniej zapowiada Zbigniew Ziobro. W poniedziałek 27 września Prokurator Generalny napisał na Twitterze, że szczegóły reformy mogą być przedstawione niebawem.

„Jestem po rozmowach z prezesem Jarosławem Kaczyńskim i mam nadzieję, że niebawem będę mógł przedstawić szczegóły reformy wymiaru sprawiedliwości. Jesteśmy bardzo bliscy ustalenia tych zmian, które prezes PiS i ja uznajemy za konieczne do przeprowadzenia” – napisał Zbigniew Ziobro w mediach społecznościowych.

 

źródło: PAP, tarnogorski.info